Po dłuższej nieobecności przychodzę z kolejną recenzją :) Tym razem są to cienie w musie firmy Rimmel. Co prawda posiadam testery, które kupiłam za jakże wielką cenę 2,50 zł :) O tych cieniach dowiedziałam się z bloga Agnieszki klik :)
Mam trzy kolory 005, 007 i 008, Zdjęcie bez lampy:
Zdjęcie z lampą:
Muszę przyznać, że cenie są super. Producent zapewnia, że cienie utrzymują się na powiece 8 godzin i faktycznie tak jest. Mam powieki tłuste i żaden cień bez porządnej bazy nie utrzymuje się dłużej niż 2 godziny, ponieważ zaczyna się rolować w załamaniu. Natomiast te bez problemu utrzymują się cały dzień(nawet więcej niż 8h). Mogą również służyć jako baza pod inne cienie.
Jedyny minus jaki zauważyłam to taki, że pod koniec dnia(zazwyczaj miałam cienie na powiekach ponad 10h) na policzki osypuje się drobny brokat, ale wystarczy lekko przetrzeć je chusteczką i problem znika:)
Gorąco polecam te cienie, mogą na prawdę przyspieszyć wykonywanie makijażu i są bardzo wydajne. Wystarczy niewielka ilość by pokryć całą powiekę. Można je nakładać palcem lub pędzelkiem, ale trzeba uważać ponieważ szybko zasychają.
Pozdrawiam
Atena4
2 grudnia 2011
24 lipca 2011
Piosenki na dziś :)
Wczoraj po raz setny oglądałam film "John Tucker musi odejść". I oczywiście musiałam posłuchać tych dwóch piosenek:
Kocham je :)
Zapraszam do posłuchania :)
18 lipca 2011
Maybelline Volum' Express Turbo Boost Mascara
Jakieś dwa miesiące temu poszłam z siostrą na zakupy w celu kupienia sobie nowej maskary. W Rossmannie moją uwagę przykuły promocje maskar na stoisku Maybelline. Przeceniona z ok 30-40zł na bodajże 25zł, więc postanowiłam się skusić.
Producent obiecuje pogrubienie i pięciokrotne zwiększenie objętości rzęs.
Rzęsy po jednej warstwie tuszu:
Po dwóch warstwach tuszu:
Jak widać rzęsy zwiększyły objętość, lecz niestety gdybym nałożyła trzecią warstwę rzęsy by się strasznie posklejały.
O czym jeszcze chcę wspomnieć, to to, że na początku używania maskara po kilku godzinach odbijała mi się na dolnej powiece, na szczęście teraz już jest dobrze :) Wydaje mi się, że musiała po prostu przeschnąć trochę :)
ps. przepraszam za jakoś zdjęć, ale aparat coś nie chciał złapać ostrości ;/
Etykiety:
Makijaż,
mascara,
Maybelline
8 lipca 2011
Golder Rose Paris 83
W końcu do Krakowa zawitało słońce. Szarość zamienił kolor.
Postanowiłam przenieść trochę tego koloru na paznokcie :) Po długich poszukiwaniach (trwających ponad 2 miesiące) znalazłam kolor o który mi chodziło.
Piękny koralowy kolor z serii Golden Rose Paris nr. 83.
W słońcu:
Jak na razie lakier trzyma się całkiem nieźle, choć po dwóch dniach już odprysł mi na palcu wskazującym, ale sądzę, że jeszcze ze dwa dni się utrzyma :)
Etykiety:
Golden Rose,
lakier do paznokci
5 lipca 2011
Zmiana tematyki
Ponieważ ostatnio zaprzestałam robić biżuterię mam zamiar zmienić tematykę bloga. Od czasu do czasu będzie się pojawiać moja twórczość, ale mam zamiar też pisać o modzie i kosmetykach :) Pierwsza notka już wkrótce :)
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Posty (Atom)