Witajcie :) Dzisiaj chciałabym Wam pokazać kolejny lakier firmy Lovely z serii Gloss Like Gel. W tym poście pokazywałam nr 133, który bardzo przypadł mi do gustu, dzisiaj pokażę 398 i niestety trochę na niego ponarzekam.
Co jest z nim nie tak?
Zacznijmy od koloru. Biorąc go z szafy Lovely miałam nadzieje, że będzie to ładna brzoskwiniowo-różowa pomarańcza, taka delikatna na lato. Niestety jak można zauważyć na zdjęciach, na paznokciach jest to po prostu pomarańcz, bardzo mi się to nie podoba.
Kolejne będzie krycie i rozprowadzanie. Na paznokciach mam trzy warstwy, które naprawdę ciężko było rozprowadzić równomiernie, bez smug i prześwitów.
Można też zauważyć bąbelki, ale to akurat 100% wina top coatu (ostatnio nie mam do nich szczęścia :))
Jednym słowem klapa.
Rozmawiałam z panią z Rossmanna na jego temat i mówiła że ona ze swoim nie ma problemów, więc teraz nie wiem czy to mój egzemplarz jest do kitu?
Jeżeli macie go, to koniecznie dajcie znać co sądzicie, bo ja osobiście nikomu go nie polecam.
Pozdrawiam
Aneta