Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nivea. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nivea. Pokaż wszystkie posty

25 kwietnia 2013

Mascara Nivea- Double Designer Black Mystic

Witajcie :) Dzisiaj chciałabym Wam pokazać tusz do rzęs firmy Nivea, który udało mi się upolować w TK Maxxie jakieś dwa miesiące temu. Od tego czasu używam go praktycznie codziennie więc pomyślałam, że to  dobry pomysł by go Wam pokazać :)


Mascara ma dwie końcówki. Pierwsza zwiększa objętość: 


Druga natomiast pokrywa nasze rzęsy perłową warstwą: 


A jak wygląda efekt na rzęsach?

Rzęsy solo:


Jedna warstwa tuszu zwiększającego objętość:


Dwie warstwy :


Dwie warstwy + jedna warstwa tuszu perłowego:


Tutaj można zauważyć drobinki w słońcu:


A co sądzę o tym tuszu? 
Część zwiększająca objętość jest bardzo fajna, szczoteczka nie jest za mała ani za duża, ładnie podkreśla moje rzęsy. Natomiast druga część nadająca perłowy efekt tak naprawdę nie wiem po co jest. Ani to nie jest efekt WOW, bo tych drobinek prawie w ogóle nie widać, na dodatek mascara lubi sklejać rzęsy i odbijać się pod okiem. Ażeby tego było jeszcze mało drobinki lubią wędrować po policzkach i tam faktycznie są widoczne, jakby mnie ktoś brokatem posypał.
Podsumowując, pierwszą część na pewno zużyję do końca i gdybym miała możliwość zakupu w pełnowymiarowym tzn. ok. 10 ml wydaniu, pewnie bym to zrobiła. Natomiast druga część raczej nie zostanie zużyta.
Nie wiem czy tusz jest dostępny gdzieś stacjonarnie czy trzeba na niego polować w TK Maxxach, bo przyznam szczerze że z kolorówką firmy Nivea mam styczność pierwszy raz :)

Pozdrawiam
Aneta

30 listopada 2012

Nivea - matujący krem nawilżający na dzień

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kremu na dzień, który używam już od dłuższego czasu.




Skład: Aqua, Glycerin, Cyclomethicone, Ethylhexyl Salicylate, Alcohol Denat., Tapioca Starch, Methylpropanediol, Cetearyl Alcohol, Octocrylene, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Myristyl Myristate, Cymbopogon Citratus Extract, Oryza Sativa Extract, Aluminum Chlorohydrate, Octyldodecanol, Sodium Phenylbenzimidazole Sulfonate, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Sodium Stearoyl Glutamate, Sodium Chloride, Propylene Glycol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Trisodium   EDTA , Benzyl Alcohol, Citronellol, Linalool, Geraniol, Parfum.



Krem jest przeznaczony do cery tłustej i mieszanej, zawiera algi oceaniczne i hydra IQ oraz ochronę UV. Skóra ma być nawilżona i zmatowiona. 
Dla osób z cerą jak moja (tłustą, problematyczną w strefie T i normalną na policzkach) ten krem wydawałby się idealny. No właśnie, wydawałby się, ale nie jest.
Jakoś dwa może trzy lata temu miałam jego starą wersję, pamiętam, że byłam wtedy w liceum i byłam nim zachwycona. Gdy rano przed wyjściem do szkoły (ok. 7-8 rano) nakładałam go na twarz to akurat po powrocie ze szkoły (ok 14-15) moja skóra się świeciła. Oprócz tego skóra była nawilżona, a przy tym pory się nie zapychały.
Kiedy jakiś czas temu zobaczyłam ten krem na promocji w Rossmannie, przypomniałam sobie tamten okres i jak się u mnie sprawdzał, więc postanowiłam go kupić. Niestety nie wiem czy moja cera się zmieniła, czy skład kremu, ale teraz w ogóle na mnie nie działa. Twarz mam nawilżoną, ale tylko przez 2 może 3 godziny. O efekcie zmatowienia nie ma w ogóle mowy.
Krem staram się wykończyć, dlatego używam go na noc, ale nadal przydałby mi się jakiś matujący krem na dzień, stąd moje pytanie do Was, czy macie coś godnego polecenia?
Propozycje piszcie w komentarzach :)

Pozdrawiam 
Aneta